11 września 2013

Sery z daleka od Holandii

Jak na pewno już się zorientowaliście, jestem wielbicielką serów. Aktualnie lokalnych, ale żadnymi nie pogardzę. Czego więc mogłam szukać na Jarmarku Dominikańskim w Gdańsku? Poza starociami, które też uwielbiam (zwłaszcza oglądać, nie muszę mieć w domu wszystkiego), oczywiście oryginalnych regionalnych serów (no, może dodałabym jeszcze jakieś wędliny - w końcu ze wszystkich łakoci na świecie najsmaczniejszy jest boczek). Niestety, chyba byłam na jarmarku zbyt późno, bo nie udało mi się wytropić żadnych serów polskich. Niestety, a szukałam, bo ostatnio sporo o nich czytałam, więc oczywiście chciałam wypróbować. No cóż, bywa. Tymczasem natknęłam się na równie ciekawe sery litewskie. Z małej regionalnej wytwórni w rejonie Šiauliai, czyli miasta Szawle.





Kształtem przypominające twarożek klinek (serce?), niby białe, ale jednak bardziej dojrzałe jak żółte, sery o twardej konsystencji, podobnej do serów cypryjskich lub greckich. Właściwie były w kilku wariantach, różniących się nieco smakiem i konsystencją (być może również stopniem dojrzałości). A przede wszystkim dodatkami. Niektóre miały przyprawy lub zioła w całej objętości, inne były w nich obtoczone. Moim faworytem został ser obtoczony w mieszance ziół o charakterystycznym intensywnym aromacie - z przewagą pietruszki i kolendry, plus oregano, lubczyk i nie wiem, o jeszcze. Aż żal było go profanować jedzeniem z czymkolwiek - wystarczyło czerwone wino (litewskiego chyba nie ma?). Wyśmienity! Inne podobno nadają się również do jedzenia na ciepło, jak oscypek czy camembert; niestety nie wypróbowałam. Z tego, co wiem, najbardziej tradycyjny jest ser z dodatkiem kminku, ale to niekoniecznie moje klimaty. 


Cena za te przysmaki niestety dość wygórowana, około 45-50 złotych za kilogram (14-18 zł za sztukę), czyli nie odbiega od cen serów holenderskich, czy innych europejskich. Ale przyjemność jedzenia - bezcenna. Szkoda tylko, że producent nie podaje żadnych namiarów na sklepy, w których można je kupić poza Litwą (w ogóle niewiele rozumiem ze strony całkowicie w języku litewskim - przyjdzie się nauczyć!). Czyżbym musiała czekać do kolejnego Jarmarku lub innej międzynarodowej imprezy kulinarnej?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...